dołącz do nas

Podsumowanie

3 i 4 kolejka MLH – Podsumowanie

133 bramki padły w drugim dniu tj. 3 i 4 kolejki Mrozowskiej Ligi Halowej.
Zapadły już pewne rozstrzygnięcia. Kto zaimponował, a kto zawiódł w drugiej odsłonie MLH?

W grupie A swój prym potwierdzili Piłkarzyki. Ich wzmocnienia okazały się strzałem w dziesiątkę. W 3 i 4 kolejce Pokonali Canarinhos i Oldboyów. Marcin Kowalczyk pokazał klasę, większość bramek Piłkarzyków to zasługa tego zawodnika. Komplet punktów, zero przegranych to coś co cieszy.
Dobrze prezentują się ,,Kanarki„, którzy łatwo zwyciężyli Jupiter Koszewnica i minimalnie ulegli Piłkarzykom – w tym meczu zabrakło skuteczności i za dużo błędów własnych, co spowodowało minimalną  przegraną, liderem był Jurek Kowalczyk, którego wspierali pozostali z zespołu na czele z Jankiem Zwierzem, który potwierdza dobra formę w sezonie zimowym. Zawodzą jak na razie Oldboye Watry, nie tak wyobrażali sobie tegoroczną Ligę Halową, tylko 3 punkty na ich koncie, mają aczkolwiek szanse na awans, ale będzie o to niezwykle ciężko.

Podobna sytuacja jest w grupie B, dominują FC Ulani Mińsk Mazowiecki. Piotr Kowalczyk jest zdecydowanym liderem tej drużyny, wspierany przez równo grających pozostałych swoich kolegów, daje to mieszankę wybuchową, która wygrywa mecz za meczem. Rozkręca się 23. Baza WP, aczkolwiek przeplata dobre występy ze słabymi, doznali bolesnej porażki z Ulanymi, którym w tym meczu wojskowi pozwalali na wszystko. Young Boys z Grodziska grają w kratkę, ale to młodziutka drużyna, która dopiero się buduje, a pierwszymi zalążkami budowy jest wywalczone zwycięstwo z Ursusem i historyczne 3 punkty po dobrej grze Dominika Sujaka i Radka Skóry.
Zdecydowanie zawodzi Ursus, światełkiem w tunelu jest ostatni mecz, gdzie mimo porażki z FC Ulani, zaprezentowali się naprawdę dobrze, prawdziwym liderem jest Michał Kruszewski, który potrzebuje „wsparcia”.

Zdecydowanie najciekawsza sytuacja jest w grupie C. Po sensacyjnej wygranej Kody nad FC Bezimiennymi wszystkie zespoły mają jeszcze szanse na awans. Do wygranej Grupę Koda poprowadził Emil Król, który był skuteczny i nie kalkulował – gdy trzeba to to trafiał do siatki, „męczył” przeciwników, którzy popełniali błędy. Wszyscy z ciekawością będziemy oglądać rozwój wydarzeń w tej grupie.
Dobrze spisują się zawodnicy MK Gwiazd. W ostatniej kolejce formą błysnął Sałaciński, a gwiezdni zdobyli komplet punktów i są w dobrej sytuacji do awansu. FC Albatros i Koda pokazali, że mogą pokusić się o niespodzianki, wszystko wyjaśni się w niedzielę. W tej grupie będzie ciekawie nad to.

W meczu na szczycie grupy D górą obrońcy tytułu. To Tylko My pewnie wygrali 4:0 z MBM. Do wygranej poprowadzili ich Łukasz Żera i Dawid Mrozik. Mecz w drugiej połowie wszedł w fazę, przepychanek i fauli, na czym utraciło widowisko.
Pato Futbol Squad w ważnym meczu wygrał 3:0 z PXF. Długo się zabierali zawodnicy Pato do PXF, dopiero w drugiej połowie Krzysztof Dąbrowski otworzył wynik, potem już było z górki. W najbliższej kolejce dojdzie do rewanżu meczu na szczycie, natomiast Patofutbol zagra mecz o wszystko, a PXF postara się zdobyć pierwsze punkty w lidze. Emocje gwarantowane!

Reklama tekst alternatywny

zobacz również

Reklama tekst alternatywny

Więcej w Podsumowanie

Brak połączenia z Internetem...

P