ML6
Mecz kolejki na remis!
Co się działo w Mrozach na szóstkowych boiskach! Zacięte mecze, był też pogrom, o wszystkim przeczytacie w naszej świeżej relacji!
A więc zaczynamy relację z 3. kolejki ML6!
A więc zaczynamy relację z 3. kolejki ML6!
10 października zawodnicy ośmiu drużyn znowu wybiegły na boisko kompleksu Orlik w Mrozach by walczyć o punkty. W pierwszym meczu kolejki spotkały się drużyny, które miały dotychczas komplet zwycięstw. Mecz Smakoszy i Pianki zaczął się od przewagi drużyny z Jeruzala, która kilkukrotnie stworzyła groźne sytuacje bramkowe, a udokumentowaniem tego był gol zdobyty przez Karola Sabaka w 9 minucie. Po zdobyciu bramki przez Smakoszy mecz się wyrównał, a do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Pianki Kuflew. Druga połowa to dominacja tej drużyny. Doskonałych sytuacji bramkowych nie wykorzystali Marcin Zawiska i Jacek Wronowski. Trzeba przy tym dodać, że znakomicie w bramce Smakoszy spisywał się Kacper Jarząbek. Goalpiker drużyny z Jeruzala skapitulował tylko raz, a pokonał go Sławomir Miernicki w 39 minucie minucie. Mecz kolejki zakończył się wynikiem 1:1.
W drugim meczu wybiegły na boisko drużyny Piłkarzyków i Ursusa Dąbrówka. Faworytem tego meczu byli teoretycznie ci drudzy, lecz mecz rozpoczął się niespodziewanie od bramki Piłkarzyków. Młodzi zawodnicy z Kotunia i okolic, zaskoczyli swoich przeciwników dobrą dyspozycją na początku meczu, bo już w 3 minucie do protokołu meczowego wpisał się Jakub Lęgas, zdobywając bramkę po błędzie bramkarza Ursusa. Z każdą minutą do głosu zaczęli dochodzić jednak piłkarze z Dąbrówki. Efektem tego była wyrównującą bramka w 15 minucie, strzelona przez Chmielewskiego Macieja. Po tym golu zawodnicy w Dąbrówki poszli za ciosem, a na prowadzenie w 39 minucie wyprowadził swoją drużynę Łukasza Krupa. Druga połowa to przewaga Ursusa, ale i groźne kontry Piłkarzyków. Jedna i druga drużyna stworzyła kilka sytuacji bramkowych, lecz wynik do końca meczu się nie zmienił. Piłkarzyki – Ursus 1:2.
Trzeci mecz to spotkanie To Tylko My i Oldboy Watry.
Zdecydowanym faworytem tego meczu byli zawodnicy Andrzeja Woźniaka, który dysponuje silną i wyrównaną kadrą. Skazani na pożarcie gracze Old Boyów zaczęli mecz mocno cofnięci, czekając na kontry. Po kilku minutach ta taktyka przyniosła sukces, piękną bramkę dla Watry zdobył Sebastian Kozyra. Po tym zdarzeniu To Tylko My jeszcze mocniej przycisnęli OldBoyów. Dość szybko udało i się wyrównać. I znów piękna bramka na boiskach ML6, Tomasz Grochowski znakomitym strzałem pokonuje Michała Cegiełkę i mamy remis 1:1. Rozdrażnieni, „Watrzaki” chwilę później wyprowadzają kolejną zabójczą kontrę i wychodzą na prowadzenie, bramkę zdobywa popularny „Belmondo”. Kibice zgromadzeni przy Orliku z zaciekawieniem przyglądali się wydarzeniom na boisku, a tych z każdą minutą było co raz więcej. Następnym akcentem meczu była bramka na 2:2 zdobyta przez Huberta Kące.
Wydawało się, ze po tym golu To Tylko My zaczną punktować OldBoyów. Nic bardziej mylnego. Znakomicie dysponowany tego dnia Sebastian Kozyra daje kolejne prowadzenie drużynie Watry. W samej końcówce pierwszej połowy do remisu doprowadza Dominik Żołądek ustalając wynik meczu do przerwy na 3:3.
Druga połowa nie była już tak wyrówna jak pierwsza. Drużyna Watry OldBoy z każdą minuta opadała z sił. Mimo to obydwu zespołom udało się stworzyć jeszcze kilka ładnych akcji i zdobyć bramki. Mecz To Tylko My – OldBoy Watra zakończył się wynikiem 8:4.
W ostatnim meczu trzeciej kolejki spotkały się zespoły Kanmaxu, którzy tydzień temu zagrali bardzo dobre spotkanie i mające aspiracje na podium FC Mrozy.
Co można napisać o tym meczu? W przeciwieństwie do meczu tydzień temu, drużynie Kanmaxu nie wychodziło nic. Czasami tak jest, że jak nie idzie, to nie idzie. FC Mrozy natomiast zagrali najlepsze swoje spotkanie w ostatnich miesiącach. FC Mrozy – Kanmax 17:0.
Bramki zdobyli: Paweł Miernicki x4, Szczegielniak Adam x4, Sylwester Kielak x2, Kacper Kwiatkowski x2, Bartosz Gałązka x2, Radosław Kraszewski x2, Filip Kwiatkowski x1.
Bramki zdobyli: Paweł Miernicki x4, Szczegielniak Adam x4, Sylwester Kielak x2, Kacper Kwiatkowski x2, Bartosz Gałązka x2, Radosław Kraszewski x2, Filip Kwiatkowski x1.